Naloty agentów Immigration and Customs Enforcement (ICE) trwają. Jak donosi portal Syracuse.com niedawno wpadli - dosłownie - na teren mlecznej farmy w Rome, na północy stanu Nowy Jork. Doszło do tego, że podczas akcji aresztowali jednego z pracowników - nielegalnego imigranta z Gwatemali, a także właściciela farmy, który jest obywatelem Stanów Zjednoczonych. - Usłyszałem jakieś niepokojące odgłosy. Wszedłem do jednego z pomiesdzczeń i zobaczyłem, jak agent ICE przyciska do ściany jednego z moich pracowników. Zacząłem krzyczeć i domagałem się pokazania dokumentów, zezwalających na wkroczenie na teren farmy - mówi właściciel John Collins. Skończyło się to dla niego tym, że agenci skuli również jego w kajdanki. Poza tym w ręce ICE wpadł także pracownik Marcial de Leon Aguilar, który został zatrzymany na oczach dzieci, mieszkających z nim na terenie farmy. O ile Amerykanin został uwolniony, to imigrant trafił do aresztu deportacyjnego. Będący obywatelem USA właściciel farmy John Collins może spodziewać się sporych problemów z racji zatrudniania nieudokumentowanych imigrantów.
ICE nie popuści nawet obywatelom USA
2018-04-23
2:00
To już naprawdę zaczyna być bardzo niepokojące. Podczas kolejnego nalotu, i to bez żadnego nakazu czy sądowego zezwolenia, agenci ICE nie tylko aresztowali nieudokumentowanego imigranta, lecz także amerykańskiego obywatela.