Jak poinformował rzecznik lokalnego oddziału ICE, aresztowania miały miejsce w samej metropolii, na Long Island oraz na północy stanu Nowy Jork (Upstate). Odbywały się w ramach ogólnokrajowej akcji mającej na celu wyłapanie imigrantów z kryminalną przeszłością i uciekinierów. Jeżeli chodzi samo miasto Nowy Jork, to agenci ICE zatrzymali sześciu nielegalnych na Queensie, pięciu na Bronksie, trzech na Brooklynie i jednego na Manhattanie. Aresztowani imigranci to obywatele trzynastu różnych krajów Ameryki Łacińskiej, Afryki, Azji i Europy. Rzecznik ICE, że ci spośród zatrzymanych, którzy już raz byli deportowani z USA i ponownie przedostali się Stanów przez zieloną granicę staną przed sędziom federalnym i zostaną osądzeni. Pozostali są w aresztach imigracyjnych i zostaną deportowani w najbliższych dniach. Administracja Donalda Trumpa zapowiedziała wzmożenie łapanek już na początku roku i – jak widać – konsekwentnie je kontynuuje. Te naloty sprawiły, że tysiące imigrantów żyje w paraliżującym strachu. Wielu boi się wręcz wychodzić z domów. Mimo że władze twierdzą, że ich priorytetem są ci nielegalni, którzy mają na sumieniu przestępstwa, to jednak nikt bez statusu nie czuje się obecnie pewnie.
ICE poluje na nielegalnywch w NYC. Ponad 30 imigrantów w areszcie
Agenci U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) wykonują polecenie administracji Donalda Trumpa (71 l.) i kontynuują łapanki. Nie ominęli Nowego Jorku. Podczas serii nalotów zatrzymali w ostatnich dniach 31 nieudokumentowanych imigrantów.