Przerażający wypadek miał miejsce w Charlotte w Karolinie Północnej. Jak informuje Fox News, rodzeństwo, 29-letni Pablo i 20-letni Jose, poszli na tory po godz. 5 rano, by uczcić pamięć swego 27-letniego brata, który tydzień wcześniej został tam śmiertelnie potrącony przez pociąg.
Niestety, młodzi mężczyźni nie wrócili już do domu. We wtorek rano oni również zginęli na torach. Medycy, którzy przybyli na miejsce wypadku stwierdzi śmierć obydwu mężczyzn. - To bardzo tragiczne zdarzenie - powiedział sierż. Adam Jones z karolińskiej policji. - Nasze myśli i modlitwy kierujemy do ich rodzin. Nie wyobrażam sobie, żeby w ciągu tygodnia stracić dzieci w tak tragicznych okolicznościach - dodał policjant cytowany przez Fox News.
Polecany artykuł:
Władze podkreślają, że mechanizmy bezpieczeństwa na linii kolejowej w chwili tragicznego wypadku działały prawidłowo. Konduktor zatrzymał pociąg po uderzeniu braci. Śledztwo w sprawie tego koszmarnego zdarzenia trwa. Śledczy podejrzewają, że do incydentu przyczynił się alkoholizm.
Polecany artykuł: