- Podobnie jak w sytuacji z Krymem i Donbasem, opinia mieszkańców zachodnich rosyjskich guberni absolutnie nie interesowała bolszewickich władz: Witebsk, Mohylew i Homel zostały przekazane sowieckiej Białorusi jak worek ziemniaków – czytamy w artykule opublikowanym na rosyjskim portalu sputnikipogrom.com. Autor tekstu Kirył Awierianow przypomina w artykule jak powiększano Białoruską Republikę Radziecką w latach 1924-1926, zarzucając ówczesnym władzom sowieckiej Rosji „nieuzasadnione utworzenie odrębnej białoruskiej republiki radzieckiej" - czytamy na rp.pl. Według autora, władze rosyjskie przekazały Białorusi ziemie, które od dawna należały do Rosji. Czyżby Rosjanie przypomnieli sobie o swojej własności i chcieli ją odzyskać?
Zobacz: III wojna światowa. Rumunia obawia się ATAKU Rosji
Autor nawiązuje do unieważnienia decyzji komunistycznych władz odnośnie przekazania w 1954 roku Półwyspu Krymskiego radzieckiej Ukrainie. Podejrzewa, że rozmowy te mogą stać się impulsem do rozpoczęcia podobnych obrad na temat Białorusi. - Utworzenie Republiki Białoruskiej nie było w ogóle uzasadnione. Kraj ten od dawna już był zrusyfikowany, brakuje tam języka i kultury narodowej - pisze Awerianow. Czy Putin postanowił z powrotem odzyskać rejony, które kiedyś stracił? Równie dobrze, Krym może zacząć dopominać się o Alaskę, która kiedyś należała do cara. Wtedy III wojna światowa rozpętałaby się na dobre.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail