Napięcie między Stanami Zjednoczonymi a Iranem jest widoczne gołym okiem. Po rozkazie zabicia generała Sulejmaniego Iran już poinformował, że planuje akcje odwetowe. Wiadomo także, że Iran wycofał się z porozumienia nuklearnego zawartego w 2015 roku. Nakładało ono na kilka krajów (m.in. Niemcy, Francję, USA), że ich przemysły zbrojeniowe nie będą wzbogacać uranu niezbędnego do produkcji bomby atomowej.
Tymczasem w niedzielnym (5 stycznia 2020) ataku na amerykańską bazę wojskową zginęły trzy osoby, kolejne dwie zostały ranne. Śmierć poniosło dwóch pracowników cywilnych oraz jeden żołnierz stacjonujący w Camp Simba w Kenii, na wyspie Lamu. Agencje prasowe podają, że za atak odpowiedzialne jest ugrupowanie Al-Szabab, mające powiązania z Al-Kaidą.