Ile podatku płacą najbogatsi w Stanach

Jak wynika z porównania przeprowadzonego przez „The Wall Street Journal”, w Niemczech najbogatsze 10 proc. obywateli płaci 31 proc. podatków, we Francji – 28 proc., w Wielkiej Brytanii – 39 proc., a w Szwajcarii tylko 21 proc. Wynika z tego, że budżet państwowy Stanów jest więc bardziej zależny od najbogatszych oraz ich podatków, niż we wszystkich innych krajach rozwiniętych.

W Ameryce dużo się ostatnio mówi o tym, że bogaci nie płacą tyle co powinni, a biedni są nadmiernie obciążeni. Tymczasem fakty i liczby przedstawione przez prestiżowy dziennik przeczą temu. W innych krajach obciążenie podatkowe rozkłada się bardziej równomiernie. Co ciekawe, to cięcia podatkowe dla najbogatszych sprawiają, że ich udział w ogólnej puli wzrasta. I tak np. za czasów Kennedy'ego w latach 60-tych najwyższy próg podatkowy wynosił aż 91 proc. dla zarabiających powyżej 50 tys. dol. rocznie, co wtedy oznaczało bogactwo. Ich wkład do budżetu państwa wynosił wówczas tylko 11 proc. Kiedy obniżono ten próg do 70 proc., udział górnych 10 proc. wzrósł do 15 proc. wszystkich podatków.

Prezydent Reagan dokonał rewolucji podatkowej i obniżył ten próg z 70 do 28 proc. Udział jednego procenta najbogatszych skoczył wtedy z 17 do 27 proc. Górne 10 proc. płaciło w czasach Reagana aż 57 proc. wszystkich podatków. Autorzy zestawienia „The Wall Street Journal” konkludują stwierdzeniem, że lepiej pozwolić bogatym na bogacenie się i pobierać mniejszy odsetek od większej sumy. I obywatele i państwo są wtedy bogatsze.