- Zdaję sobie sprawę, że Ameryka i Anglia to dwa różne kraje, ale prawda jest taka, że wiele problemów, z jakimi się borykamy, jest podobnych. W Wielkiej Brytanii po otwarciu się na kraje Unii zaczęło napływać do nas wielu imigrantów, a i przed tym mieliśmy do czynienia z falą nielegalnych. Do Stanów również cały czas napływają imigranci, tak legalną drogą, jak i nielegalną... Wiem, że wiele osób widzi w tym całe zło, ale moim zdaniem tak nie jest. Uważam, że jest wręcz odwrotnie - mówił Jamie Oliver w wywiadzie dla Food Network.
Słynny kucharz dodał wręcz, że jest zupełnie odwrotnie. Jego zdaniem to właśnie dzięki imigrantom, dzięki temu mieszaniu się ludzi, wszystko się kręci.
- Powiem nawet, że dzięki imigrantom utrzymują się moje restauracje. Jestem przekonany, że to samo mówią moi amerykańscy koledzy - mówił Oliver.