Jak donosi CNN, grupa rodziców osadzonych w ośrodkach imigracyjnych wystosowała list, w którym błaga o pomoc w połączeniu się z dziećmi. „Do obywateli Stanów Zjednoczonych Ameryki, błagamy, pomóżcie nam. Jesteśmy zdesperowanymi rodzicami” – pisze po hiszpańsku w liście 54 imigrantów osadzonych w Port Isabel Service Detention Center w Los Fresnos w stanie Teksas. „Nie byliśmy na to przygotowani. Amerykański rząd porwał nasze dzieci, odebrał je siłą za pomocą różnych sztuczek i nawet nie mieliśmy szansy się pożegnać. Nie jesteśmy kryminalistami. Chcieliśmy lepszego życia dla naszych dzieci. A teraz one czują się porzucone. Nie rozpoznają naszych głosów” – piszą imigranci w liście, który za pośrednictwem organizacji pomagających w jednoczeniu rodzin został przekazany mediom. Zdaniem adwokatów imigracyjnych i psychologów, im dłuższe rozdzielenie, tym większa trauma dla maluchów. Administracja miała do 10 lipca dokonać formalności, aby połączyć z rodzicami dzieci poniżej piątego roku. W terminie się nie wyrobiła. Teraz do 26 lipca ma nastąpić łączenie dzieci powyżej piątego roku życia z rodzicami. Jak podaje CNN, 2551 małych dzieci ciągle czeka, by uściskać mamę lub tatę.
Imigranci błagają o swoje dzieci
2018-07-17
1:18
Proces łączenia dzieci odebranych rodzicom na granicy, do czego została zobligowana administracja Donalda Trumpa (72 l.), nie jest łatwy. Podczas gdy część szczęśliwych rodziców mogła już uściskać swoje maluszki, wielu ciągle czeka w uwięzieniu i oczekiwaniu na zakończenie sądowych formalności, które się przedłużają.