Imigranci nie bójcie się!

2016-12-28 1:00

Los Angeles postanowiło wziąć przykład z Nowego Jorku, który troszczy się o wszystkich swoich mieszkańców bez względu na status imigracyjny i zapewnia im ochronę. Burmistrz i radni Miasta Aniołów i okolicznych hrabstw tworzą funduszu na pomoc prawną dla nieudokumentowanych, którym grozi deportacja jeżeli w życie wejdą zaostrzenia zapowiadane przez Donalda Trumpa (70 l.). Z podobną inicjatywą wystąpiło Chicago i wiele innych miast w całej Ameryce.

Mimo że prezydent elekt złagodził nieco swoje stanowisko i już nie mówi o deportowaniu wszystkich nieudokumentowanych, to jednak strach jaki się w nich zrodził pozostał. Boją się także ci, którzy skorzystali z dyrektyw imigracyjnych Baracka Obamy (56 l.), bowiem administracja ma wszystkie ich dane. W Nowym Jorku, który zawsze bronił imigrantów, burmistrz zapowiedział, że nie tylko będzie dalej ich chronić ale nie wyda ich władzom federalnym nawet pod groźbą kary. Zapewnił też, że dane imigrantów, którzy wyrobili sobie miejską kartę nowojorczyka nigdy szybciej zostaną zniszczone aniżeli przekazane agentom ICE.  W Los Angeles, gdzie żyją miliony nieudokumentowanych, zapanowała wręcz panika. Nielegalni boją się powrotu „Opration Wetback” z 1954 roku, kiedy to za rządów prezydenta Dwighta D. Eisenhowera,  Joseph Swing – ówczesny szef United States Immigration and Naturalization Service (INS) – przy współpracy z meksykańskim rządem zaczął usuwać ze Stanów nielegalnych imigrantów, obywateli Meksyku.
Władze Los Angeles zapowiedziały ustanowienie wraz z prywatnymi organizacjami funduszu na 10 milionów dolarów na pomoc prawną nielegalnym imigrantom, którzy z uwagi na brak statusu nie mogą liczyć na pomoc państwa, a niestety częściej mogą wpaść w ręce oszustów imigracyjnych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają