Imigranci proszą o ochronę  o apeliją: Nie deportuj nas!

2016-11-18 1:00

Niepewność i niepokój narastają coraz bardziej w imigrantach bez uregulowanego statusu. Nie wiedzą co naprawdę zrobi prezydent elekt Donald Trump (70 l.). Obawy mają również i ci, którzy zostali objęci pierwszą dyrektywą imigracyjną Baracka Obamy (55 l.) dającą im ochronę przed deportacjami i pozwalającą na legalną pracę. Nowojorscy działacze na rzecz praw imigrantów już zaapelowali do administracji, aby nie likwidowała przyznanej przez ustępującego prezydenta „małej amnestii”.

Wraz z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta na imigrantów spłynął blady strach.  Republikanin jeszcze w czasie kampanii odgrażał się, że deportuje wszystkich nieudokumentowanych i cofnie wprowadzoną przez Obamę pierwszą  dyrektywę – Deferred Action for Childhood Arrivals (DACA), która dała milionom młodych, uczących się szkołach lub absolwentom, imigrantów ochronę przed deportacjami oraz możliwość uzyskania numeru Social Scurity i legalnej pracy. Druga dyrektywa rozszerzająca ten program o rodziców legalnych rezydentów jak wiemy został zablokowana przez republikańskiego sędziego i już praktycznie przepadła. Co więc teraz, kiedy prezydentem jest republikanin, który odgrażał się masowymi deportacjami? To pytanie zadają sobie nie tylko młodzi imigranci w Nowym Jorku ale w całych Stanach. Działacze pro imigracyjni i adwokaci na rzecz reformy i praw imigrantów zaapelowali do administracji, aby nie cofali dyrektywy Obamy i nie pozbawiali ochrony młodych ludzi, którzy tak naprawdę przybyli do Stanów jako małe dzieci nie z własnej woli, tylko zostali tu sprowadzeni. Zaapelowali też, żeby zamiast deportacji, ponownie wznowić rozmowy nad kompleksową reformą prawa imigracyjnego. Bill de Blasio, zapowiedział już swoje poparcie dla praw imigrantów i powiedział, że nie wyda ich agentom ICE i nie pozwoli na niesłuszną deportację.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki