Z opublikowanego właśnie raportu Departamentu Bezpieczeństwa Kraju (Department of Homeland Security – DHS), federalnego urzędu sprawującego kontrolę nad wszystkimi agencjami imigracyjnymi, jak ICE czy Border Pabrol, wynika, że tysiące imigrantów wcale nie wystraszyło się zaostrzonej polityki i dalej podejmują próby wkroczenia do USA. Jednym z wytycznych polityki „Zero Tolerance” było rozdzielanie rodzin natychmiast po zatrzymaniu na granicy, które po serii protestów i spraw sądowych zostało przez prezydenta zakończone. Niemniej inne ostre działania w ramach antyimigracyjnej polityki trwają, jak np. wzmożone kontrole i szybkie deportacje. Imigranci mimo to jednak dalej próbują.
Z raportu DHS wynika, że w zeszłym miesiącu agenci Border Patrol zatrzymali 9258 „rodzinnych oddziałów”, jak określają imigrantów przedostających się do USA z dziećmi. W tym samym okresie rok wcześniej, kiedy nie obowiązywały jeszcze zaostrzenia, zatrzymano ich 9434. Spadek więc jest minimalny, biorąc uwagę podejmowane wysiłki związane z walką z imigrantami.
Imigranci szturmują granicę
Zero tolerancji i praktycznie zero efektów… Zarządzona przez administrację Donalda Trumpa (72 l.) polityka „Zero Tolerance”, wbrew temu, co oczekiwał prezydent, wcale nie odstraszyła imigrantów. W dalszym ciągu całymi rodzinami szturmują południową granicę.