– To, co zastajemy w ośrodkach ICE, jest bardzo smutną rzeczywistością potwierdzającą, że federalne władze imigracyjne nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa ludziom osadzonym w więzieniach, nad jakimi sprawują kontrolę. Podczas wizytacji widzieliśmy imigrantów, którzy, mimo że wymagali opieki medycznej, byli jej pozbawieni. Ich prośby o pomoc były ignorowane lub grożono im różnymi konsekwencjami, by przestali prosić – mówi Victoria Lopez, jedna z prawniczek American Civil Liberties Union (ACLU) National Prison Project.
Kilka dni temu Mana Yegani, adwokatka imigracyjna z Teksasu, opublikowała w mediach społecznościowych informację o śmierci dziecka przetrzymywanego w ośrodku ICE South Texas Family Residential Center w Dilley, TX. ICE broniło się, że dziecko nie zmarło w ich ośrodku, a zaraz po wyjściu. Jednak według Yegani nie zmienia to faktu, że śmierć nastąpiła na skutek zaniedbań, jakich dziecko doznało w placówce.
Kolejny zgon stwierdzono już w ośrodku. W więzieniu deportacyjnym Otay Mesa Detention Center w Kalifornii zmarła Augustina Ramirez-Arreola (62 l.) oczekująca na deportację. ICE potwierdziło jej śmierć, ale jako przyczynę podało komplikacje po operacji, jaką przeszła wcześniej. Ramirez-Arreola to dziewiąty imigrant zmarły w więzieniu deportacyjnym ICE w roku fiskalnym 2018. Według raportu Human Rights Watch, ACLU i National Immigrant Justice Center w latach 2010–2018 w ośrodkach ICE zmarło 74 imigrantów.
Imigranci umierają za kratami
Łapanki, rozdzielanie rodzin, molestowanie seksualne oraz śmierć… W ostatnich dniach dwoje imigrantów – 62-latka i małe dziecko – zmarło w ośrodkach deportacyjnych U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Zdaniem adwokatów broniących praw człowieka warunki w wielu federalnych więzieniach urągają ludzkiej godności i stwarzają zagrożenie dla ich zdrowia i życia.