Jedynym tematem, jaki pojawia się w jego pracach, są imigranci z Meksyku i Ameryki Łacińskiej, przeważnie są to tzw. stójkowicze, którzy każdego dnia ustawiają się na ulicach i czekają na pracodawcę, który da im zajęcie na jeden dzień. Prace artysty spodobały się Craigowi Randichi (na zdj.) - właścicielowi galerii w Phoenix w Arizonie - który postanowił pokazać te obrazy u siebie.
Imigranci ze stójek na obrazach artystów
Artysta zawsze szuka natchnienia i inspiracji. I może je znaleźć wszędzie - w przyrodzie, pięknej kobiecie albo wśród... nielegalnych imigrantów. Jak John Sonsini - artysta z Los Angeles.