Premier Finlandii Sanna Marin sfilmowana na imprezach. Po skandalu zrobiła test na obecność narkotyków w organizmie
Czy to przystoi pani premier? Takie pytanie padało ostatnio wielokrotnie w kontekście szalonych imprez szefowej fińskiego rządu. Sanna Marin (37 l.) pokazała, że lubi się bawić mimo powagi sprawowanego urzędu. Internet obiegły zdjęcia i filmy z udziałem premier Finlandii. W bardzo nieformalnym stroju Sanna Marin wieczorami tańcuje, ile sił. Została nawet sfilmowana w nocnym klubie, kiedy tańczyła pląsała bardzo gorąco ze znanym piosenkarzem Olavim Uusivirtą (28 l.), a chociaż film jest niewyraźny, w pewnym momencie wydaje się, że 28-latek zaczyna całować czy dotykać zamężną panią polityk po szyi. Tłumaczyła wtedy, że żadnego romansu nie było. Na jednym z filmików z udziałem imprezującej pani polityk według niektórych w śpiewanej przez nią oraz jej znajomych padło słowo "proszek" mogące odnosić się do narkotyków. Inni uważają, że takiego słowa tam nie ma i wszystko przez niewyraźne nagranie... "Nigdy nie zażywałam narkotyków" - zapewniała Sanna Marin, dodając, że na imprezach piła tylko niskoprocentowe napoje alkoholowe. A potem, by rozwiać wątpliwości, zrobiła sobie test na obecność narkotyków. Teraz poznaliśmy wyniki!
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dzieci skatowały kobietę w biały dzień! Najmłodsze ma 11 lat. WIDEO
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szokujące doniesienia o ojcu Meghan Markle! Rodzina chce go ubezwłasnowolnić
Narkotest Sanny Marin dał wynik negatywny. Niektórzy nie wierzą w jego wiarygodność. Dlaczego?
Otóż jak oficjalnie ogłoszono, wynik narkotestu premier Finlandii jest negatywny, co oznacza, że Sanna Marin nie zażywała żadnych nielegalnych środków odurzających. Informację przekazała w poniedziałek wieczorem kancelaria prezes rady ministrów. Czy to uspokoiło wszelkie spekulacje na temat zdolności pani polityk do kierowania rządem? Oczywiście nie. Część mediów podkreśla, że imprezy, z których nagrania trafiły do sieci, miały miejsce na początku sierpnia, kiedy Sanna Marin była na urlopie, a test wykonano teraz i z tego powodu może nie dawać wiarygodnych wyników. Tymczasem w sieci powstał nowy trend - kobiety wrzucają filmy ze swoich imprez, dodając hasztagi #DanceWithSanna, czyli "Zatańcz z Sanną", wskazujące na poparcie dla Sanny Marin i jej wolności do decydowania o tym, jak spędza czas wolny.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Polak zaatakowany wielką maczetą w Niemczech! Na koniec stał się istny cud
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ma osiem żon i zbudował nową willę Playboya! "Demony, odejdźcie"