Inwazja rekinów kokainistów w Morzu Karaibskim! Drapieżniki uzależniają się od narkotyków, które przemytnicy wyrzucają do wody
Wielkie nieba! Jak gdyby mało było na tym świecie problemów, teraz w samym środku wakacji zaczyna się jeszcze inwazja rekinów kokainistów! To nie jest bynajmniej żart, tylko oficjalne ustalenia wybitnych amerykańskich biologów Toma Hirda i Tracy Fanary, cytowanych przez CNN Portugal. Zaczęło się od obserwacji zdumionych naukowców, którzy odnotowali dziwne zachowania rekinów na Morzu Karaibskim. Była mowa o "nieskoordynowanych ruchach". Zamiast dostojnego sunięcia z płetwą nad taflą wody były wyskoki, figle i dokazywanie! Co się stało? Badacze wkrótce odkryli szokującą prawdę. Te rekiny były po prostu naćpane!
Puste opakowania po przemycanych narkotykach, środki odurzające wykryte w wodzie morskiej
Skąd rekiny wzięły narkotyki w morzu? Amerykańscy badacze odkryli ich sekret. Otóż drapieżniki najprawdopodobniej dobrały się do paczek zawierających kokainę, które przemytnicy przyłapani na gorącym uczynku wyrzucają z łodzi. Widząc, że zbliża się kontrola, wolą pozbyć się kontrabandy, niż trafić do więzienia. Tom Hird i Tracy Fanary podejrzewają, że w obliczu coraz liczniejszych kontroli łodzi w morzu jest coraz więcej kokainy i innych narkotyków, a rekiny popadają w narkomanię. Puste opakowania używane przez przemytników do transportu kokainy oraz badania wody potwierdzają doniesienia amerykańskich badaczy.