USA. HURAGAN Irene zabił 21 osób i spustoszył wybrzeże

2011-08-30 4:00

Zniszczone samochody, zmiecione budynki, zalane ulice i 4,5 miliona domów bez prądu. Niszczycielski huragan Irene, który w weekend spustoszył wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, pochłonął życie 21 osób. Choć huragan okazał się słabszy niż przewidywali eksperci, naprawa zniszczeń, jakich dokonał, może kosztować nawet 7 miliardów dolarów.

Najnowsze z działu

pilne!

Premier Izraela straci wolność?! Jest oficjalny nakaz aresztowania Benjamina Netanjahu!

General SVR wciąż nadaje

"Kreml rozważa trzy opcje". Nieoficjalne doniesienia, co z bronią nuklearną?

Naukowcy ujawniają

Gigantyczne szerszenie już w Europie! Zagrażają ludziom i pszczołom

Nowa afera ślubna!

Odmówiła pójścia na ślub siostry! Nie wybaczy pannie młodej jednej rzeczy

Ma dość facetów!

Kim Kardashian zakochana w robocie Tesli! "Taki słodki, kocham cię!"

Śmiercionośnej wichury najbardziej obawiały się władze Nowego Jorku. Mieszkańcy posłuchali apeli władz i uciekli z miasta. - W niedzielę centrum Nowego Jorku, gdzie mieści się nasza redakcja, wyglądało na wymarłe - mówi Adam Michejda, redaktor naczelny nowojorskiego wydania "Super Expressu".

Na szczęście huragan okazał się mniej groźny, niż przypuszczano. Zalanych zostało kilka ulic, a spadające konary drzew uszkadzały samochody i zrywały linie energetyczne. Wczoraj życie w mieście zaczęło wracać do normy. Zaczęło działać metro, autobusy i pobliskie lotniska.