Okazuje się, że od stycznia liczba imigrantów nielegalnie przekraczających granicę w Teksasie prawie się potroiła! Podczas gdy w styczniu patrole zatrzymały 2800 osób, to w marcu było to już 7500 imigrantów.
– Nie są to tylko imigranci z Meksyku. Wśród zatrzymanych są też osoby z Europy Wschodniej, Azji a nawet z Brazylii – mówi Chris Cabrera, agent Straży Granicznej w Teksasie. – To tylko pokazuje jak w projekcie reformy prawa imigracyjnego, nad którą debatują politycy w Waszyngtonie, ważny jest punkt o zabezpieczeniu granic – dodał.
Jak przez zieloną granicę, to tylko w Teksasie
Nielegalni imigranci upatrzyli sobie nowy szlak, którym nielegalnie przedostają się do USA. Już nie odcinek granicy w Arizonie, a w Teksasie jest miejscem, które forsuje największa liczba imigrantów – tak wynika z raportu sporządzonego przez amerykańską Straż Graniczną.