Jak doskonale widzimy, tegoroczna zima nie należy do najmroźniejszych. Czy w związku z tym chłód pojawi się wiosną, psując tę porę roku? Absolutnie! Meteorolodzy z USA przewidują, że również tegoroczna wiosna będzie ciepła, a temperatury będą bliskie tym średnim lub nawet wyższe od nich. Przez całą wiosnę od Polski, przez Ukrainę, Białoruś, Litwę, Łotwę, Estonię, po Finlandię i Szwecję dominować będzie przyjemne ciepło, gdzie już w maju spodziewać się możemy dni, w których temperatura będzie ściśle wakacyjna (wyższa niż 27 stopni Celsjusza).
Zobacz także: Te 4 rzeczy powinna mieć w swojej szafie każda modna kobieta! Trendy wiosna 2020
Równie, a nawet bardziej ciepło ma być w Europie Zachodniej. Alan Reppert, meteorolog z AccuWeather, powiedział: - Spodziewamy się, że w drugiej połowie maja od Paryża po Berlin mogą wystąpić wysokie, oscylujące wokół 30 stopni temperatury.
Tymczasem na południu Europy ma być nawet upalnie (pod koniec maja w Hiszpanii może być nawet 38 stopni Celsjusza), choć przez to, że w zimę nie zanotowano wielkich opadów, niektóre regiony narażone będą na susze.
Polecany artykuł:
Uczeni zwrócili przy tym uwagę, że taka wiosna zwiększy ryzyko gwałtownych zjawisk atmosferycznych, na przykład burz. Na gwałtowne burze i ewentualne małe trąby powietrzne będzie m.in. narażona zachodnia część naszego kraju (podobnie jak np. Niemcy, Francja, Belgia i Holandia). Zjawiska takie pojawić się mogą zwłaszcza w kwietniu i maju. Tyler Roys, meteorolog z AccuWeather dodał przy tym: - Pozytywnym aspektem tej burzowej pogody będą opady deszczu, które przyczynią się do zwiększenia wilgotności gleby. Ponadto zapobiegną spadkowi poziomu wody w rzekach przed letnimi miesiącami.
Nasz kraj (konkretnie jego centralna oraz południowo-wschodnia część) może być również narażona na suszę.