Daniel Craig w reklamie polskiej wódki
On ma licencję na... imprezowanie. Eksperci nie mają wątpliwości - najnowsza reklama polskiej wódki Belvedere z Danielem Craigiem w roli głównej to obłęd. Nie mogło chyba być inaczej, jeśli reżyserował ją jeden z najciekawszych i najbardziej nagradzanych współczesnych reżyserów, Taika Waititi. Daniel Craig, który po kilkunastu latach kreowania Jamesa Bonda ostatecznie rozstaje się rolą królewskiego agenta z licencją na zabijanie, w reklamie niejako rodzi się na nowo. Klip, trwający w całości ponad 2 minuty, pokazuje go najpierw odzianego w biały, idealnie skrojony garnitur, stojącego nad Sekwaną. Po chwili exBond odwraca się, uśmiecha znacząco, po czym w asyście fotoreporterów wsiada do limuzyny, by wysiąść z niej po drugiej stronie, zupełnie odmieniony.
James Bond w reklamie polskiej wódki. "Starzejący się imprezowicz XXI wieku"
Craig ma wtedy na sobie czarny podkoszulek, obcisłą skórzaną kurtkę oraz srebrny łańcuch i tanecznym krokiem zaczyna przemierzać brukowane ulice Paryża. Puszczają mu hamulce: kręci biodrami, pręży muskuły, pokazuje tatuaże, rozbiera się, by ostatecznie wylądować w hotelowym pokoju ze szklaneczką wódki w ręce. Tym spotem Craig puszcza oko do wszystkich, dla których na zawsze zostanie zimnym szpiegiem w tajnej służbie Jej Królewskiej Mości. Śmieje się z konwencji, swojej postaci i z samego siebie. I robi to po mistrzowsku. "To Bond, kwintesencja XX-wiecznego stworzenia, wskrzeszonego i odrodzonego jako starzejący się (i być może ponadczasowy) imprezowicz XXI wieku" - komentuje magazyn "Variety".
50 mln osób uzależnionych od alkoholu
Reklama w cztery dni została wyświetlona już ponad 1,2 mln razy i wywołuje mnóstwo emocji - nie tylko ze względu na fantastyczną kreację Daniela Craiga, ale też na fakt, że z wielkim rozmachem i ogromnym budżetem reklamuje się alkohol, od którego, zgodnie z nowym raportem OECD, na całym świecie jest uzależnionych ok. 50 mln ludzi, a przynajmniej raz w miesiącu upija się nim ok. 30 procent dorosłych. Polak średnio wypija tygodniowo 2,5 butelki wina lub 9 piw!