Smutne wydarzenie w amerykańskim show-biznesie. 8 października w Miami na Florydzie odbył się pogrzeb niejakiego J.R. Ridingera, założyciela firmy Market America. Jak donosi "The Hollywood Reporter", biznesmen, a także multimilioner zmarł nagle, podczas rejsu, jaki odbywał swoim jachtem u wybrzeży Chorwacji. O śmierci 63-latka poinformowała jego żona, Loren. "Trudno mi znaleźć słowa, jestem w szoku. Moje serce pękło" - napisała w mediach społecznościowych. Ridinger miał bliskich przyjaciół w gronie największych gwiazd. Kumplował się między innymi z Kim Kardashian, Alicią Keys, Victorią i Davidem Beckhamami oraz z Jennifer Lopez.
Jennifer Lopez na pogrzebie. Biust wyskakiwał jej z sukienki
I to właśnie ta ostatnia przykuła na pogrzebie bogacza największą uwagę. A wszystko za sprawą... sukienki. J.Lo (53 l.), która niedawno dopięła swego i stanęła na ślubnym kobiercu wraz z ukochanym Benem Affleckiem (50 l.) postanowiła na pogrzebie przyjaciela wyeksponować swoje atuty. U boku stylowego męża pojawiła się w czarnej, klasycznej, długiej sukience z ogromnym dekoltem. Tak ogromnym, że biust niemal wyskakiwał jej z kreacji. Tym razem przesadziła?
Jennifer Lopez półnago, Kim Kardashian zakryta po szyję
Kompletnym przeciwieństwem Lopez była natomiast inna przyjaciółka zmarłego na jachcie milionera, Kim Kardashian (41 l.). Słynna celebrytka postawiła na długą do ziemi i zakrywającą nawet szyję kreację. Jednak, żeby nie było tak do końca "pogrzebowo" sukienka lekko prześwitywała i pokazywała zarys bielizny. Która z gwiazd bardziej się wam podoba?