Jesteśmy pierwszym „zbiorowym” Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego - 5402

i

Autor: Archiwum serwisu, Jesteśmy pierwszym „zbiorowym” Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego

Jesteśmy pierwszym „zbiorowym” Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego

2011-12-02 21:10

Krystyna Szewczyk–Szczęch i Kazimierz Szczęch Marszałkami kolejnej parady będą Krystyna Szewczyk–Szczęch i Kazimierz Szczęch, małżeństwo lekarzy z Wayne, NJ. – Chciałbym, żeby Polacy zaczęli wreszcie być społecznością liczącą się politycznie. To duży cel, ale mam nadzieję, że dzięki funkcji marszałka uda nam się zrobić dobry początek – mówi dr Kazimierz Szczęch w rozmowie z „Super Expressem”. To chyba pierwszy przypadek wyboru marszałka „zbiorowego”. – Byliśmy już marszałkami oddziału z Wallington, ale nie pamiętam, by podobny przypadek miał miejsce jeśli chodzi o Wielkiego Marszałka całej parady – mówi dr Szczęch.

Oboje skończyli medycynę w Lublinie i tam się poznali. – Żona pochodzi z Niska koło Stalowej Woli, a ja z Łańcuta. Po studiach pracowaliśmy przez jakiś czas w Szpitalu Wojewódzkim w Rzeszowie. Żona specjalizowała się w pediatrii, a teraz jest internistą. Moja specjalność to anestezjologia oraz terapia bólu – mówi dr Szczęch.

Wybór był dla nich dużym zaskoczeniem. – Ale przecież takiemu zaszczytowi się nie odmawia – mówi nam nowy marszałek. O tym, że zgłoszono ich kandydaturę Komitet Organizacyjny parady poinformował ich zaledwie miesiąc temu. A już dwa tygodnie później pokonali w wyborach konkurentów.

– Nasza rola to przede wszystkim spełnianie obowiązków i udział w imprezach mających na celu zbiórkę funduszy. Chciałbym, żeby nasza parada była wreszcie pokazana w telewizji, tak jak parada włoska z okazji Dnia Kolumba czy irlandzka na Dzień św. Patryka. To kosztuje 75 tys. dol. i te pieniądze trzeba zdobyć – tak swoje zadania opisuje dr Szczęch.

Ale to oczywiście nie wszystko. – Moim marzeniem jest doprowadzić do zwiększenia udziału Polaków w polityce. Mamy dużo zdolnej młodzieży, znającej doskonale angielski, potrafiącej korzystać z technologii informacyjnych. Oni powinni włączyć się do polityki. Będę zachęcać do aktywności politycznej polskich studentów. Potrzebny jest lepszy lobbing i większe wsparcie dla  kandydujących Polaków, bez względu na to, jakie partie reprezentują  – wyjawia swoje plany marszałek.  

Jego przyjazd do Ameryki w 1985 r. miał miejsce w niecodziennych okolicznościach. – Można powiedzieć, że uciekłem z Polski. W latach 80. już po studiach ćwiczyłem karate. Robiłem wtedy z kolegami obstawę zebrań Niezależnego Zrzeszenia Studentów na wypadek, gdyby miała je zerwać milicja. Teraz widzę, że to było szaleństwo, ale wtedy tak nie myślałem. Może z tego powodu miałem kłopoty. Chcieli mnie wziąć do wojska i tam „nauczyć rozumu”.  W 1985 roku udało mi się jeszcze dostać paszport i wyjechać do Kanady. Mój syn miał wtedy rok, żona mogła do mnie dojechać dopiero za dwa lata, kiedy sytuacja w Polsce zaczęła się już zmieniać – opowiada wielki marszałek.

Na początku rodzina żyła w rozerwaniu pomiędzy Kanadą a Stanami. – Mieliśmy azyl w Kanadzie, ale także i prawo pobytu w USA. Ze względów zawodowych wybraliśmy w końcu Stany. Okazało się, że tu prościej i szybciej można odtworzyć zawód lekarza, choć egzaminy są nawet trudniejsze niż w Kanadzie, ale jest mniej przeszkód biurokratycznych – wspomina początki swojej kariery w Ameryce.

Najpierw osiedli na Staten Island, gdzie zdali egzaminy, a następnie w Wayne, gdzie mieszkają do dziś. Dr Krystyna Szewczyk-Szczęch prowadzi trzy kliniki: w Wallington, Clifton i Garfield. Wszędzie tam mieszka wielu Polaków. – Ja mam swoją praktykę i salę operacyjną w Clifton. Większe zabiegi wykonuję w Centrum Chirurgicznym  – mówi dr Szczęch.

Już po przyjeździe do Ameryki rodzina powiększyła się o córkę, obecnie uczennicę szkoły średniej.  Syn skończył już medycynę i robi specjalizację na ortopedii.

– Wybrano nas dopiero dwa tygodnie temu. Jeszcze nie przyzwyczailiśmy się do tej myśli  – wyjawia marszałek i kończy stwierdzeniem, że spieszy się właśnie na zebranie Komitetu Organizacyjnego…

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki