Joe Biden w trakcie spotkania z darczyńcami miał ich ostrzegać, ze choć zawsze istnieje ryzyko konfliktu nuklearnego, to egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzkości pozostają zmiany klimatu. - Klimat to ostatnie zagrożenie egzystencjalne - miał oznajmić. - Mamy szalonych sk*********, jak ten Putin i inni, i zawsze musimy się martwić konfliktem nuklearnym, ale egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzkości są (zmiany) klimatyczne – stwierdził bezpardonowo.
Zobacz: Władimir Putin naprawdę powiedział to o Bidenie! Ludzie nie mogą w to uwierzyć
Przedstawiciele Kremla nie kazali nam długo czekać na swoją reakcję. Rzecznik Dmitrij Pieskow określił wypowiedź Bidena jako "kiepską próbą zaprezentowania się w roli hollywoodzkiego kowboja". - Użycie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych takiego języka wobec głowy innego państwa raczej nie załamie naszego prezydenta - oznajmił. - Poniża jednak tych, którzy sięgają po podobne słownictwo - dodał ironicznie.