Kate Moss kilkanaście lat temu była jedną z największych gwiazd świata. Ikona mody gościła na niezliczonych okładkach i wywoływała skandale romansami i narkotykowymi przygodami. Dziś modelka ma 48 lat i żyje z dala od showbiznesu. Było o niej w ostatnich latach zdecydowanie ciszej niż kiedyś. Aż do teraz. Kate Moss w zeszłym tygodniu została wezwana jako świadek na salę sądową, gdzie toczy się proces Johnny'ego Deppa z Amber Heard. Kate Moss była związana z Johnnym Deppem w latach 1994–1998. Krążyły plotki, że u niestroniącej od używek pary niekiedy dochodziło do rękoczynów. Według jednej z pogłosek Depp podobno zepchnął kiedyś Kate ze schodów. Wszystko to miało być dowodem przeciwko niemu w procesie z Amber, który jak wiadomo dotyczy właśnie przemocy domowej. Ale Kate nie spełniła oczekiwań Amber Heard i powiedziała pod przysięgą, że Depp wcale nie zepchnął jej ze schodów. Wtedy aktor zaprosił ją publicznie na swój koncert w Royal Albert Hall. Co było potem?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Książę Harry już żałuje wyprowadzki do USA z Meghan Markle?! "Wyjazd był błędem"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kolejna księżniczka wyjeżdża z Wielkiej Brytanii! Szok w rodzinie królewskiej
Johnny Depp i Kate Moss znowu razem?
Jak pisze "Daily Mail", Kate Moss ochoczo skorzystała z zaproszenia! Na scenie Johnny Depp grał razem z Jeffem Beckiem, a gdy koncert się skończył, doszło do potajemnego spotkania dawnych kochanków! Podobno tych dwoje znowu się do siebie zbliżyło. Johnny Depp i Kate Moss zostali przyłapani na wspólnym imprezowaniu za kulisami po koncercie. Stara miłość nie rdzewieje? A może to tylko przyjaźń? Tymczasem dziś, w środę 1 czerwca sąd ma wznowić obrady w sprawie procesu Deppa z Heard. Wyroku możemy spodziewać się nawet lada dzień!
Rozwód Deppa i Heard
Heard i Depp pobrali się w 2015 roku. Aktorka wniosła o rozwód w 2016 roku, został on sfinalizowany w 2017 w atmosferze skandalu. Amber oskarżyła męża o pobicie, potem wycofała zeznania, jednak kariera Johnny'ego Deppa legła w gruzach. Gwoździem do trumny okazał się proces, jaki w obronie swojego dobrego imienia wytoczył aktor byłej żonie i prasie, która nazwała go "katem żony". Proces ten jednak przegrał, ponieważ sędzia uznał, iż są dowody na to, że faktycznie uderzył Amber Heard i to kilkanaście razy. Potem Depp wytoczył Amber nowy proces. Gwiazdor domaga się od aktorki 50 milionów odszkodowania za zniesławienie i zniszczenie jego kariery, ona z kolei żąda 100 milionów za nazwanie jej kłamczuchą.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Trzy siostry zabiły ojca. "Gwałcił nas i kazał nam kopać sobie groby"
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zrobią prawdziwy Park Jurajski! Dinozaury będą wskrzeszone do 2025 roku