To może być koniec kariery Johnny'ego Deppa (57 l.)! Proces, jaki aktor wytoczył swojej byłej żonie Amber Hear (34 l.) oraz wydawcy brytyjskiego magazynu "The Sun", został przez gwiazdora z kretesem przegrany. A podczas uzasadnienia wyroku padły słowa, które kompromitują Deppa. Sąd uznał, że gazeta wbrew twierdzeniom aktora miała prawo nazwac go "katem żony", ponieważ istneją dowody na to, iż uderzył Amber Heard i to aż 14 razy. Sędzia nazwał Deppa "potworem" i dowodził, że aktor stawał się agresywny pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Gwiazdor wraz ze swoimi przedstawicielami zapowiadają apelację. Depp domagał się od Amber i wydawcy milionowego odszkdowania za zniesławienie, które miało doprowadzić do załamania się jego kariery. Małżeństwo Deppa i Heard trwało rok, rozwiedli się w 2017 roku po tym, jak aktorka oskarżyła męża o pobicie. Zarzuty zostały potem wycofane, jednak Depp z własnej woli postanowił procesować się o zniesławienie z Amber i gazetami, które jej uwierzyły. Chyba nie takich efektów się spodziewał!