Ludzie umierają ze strachu! W Wielkiej Brytanii szaleje Juda. Jak donoszą brytyjskie media, na razie w wyniku wichur na Wyspach, zginęły dwie osoby: 17-latka, która została przygnieciona przez drzewo we własnej sypialni i kierowca, którego podczas jazdy także zabiło drzewo.
Ofiar może być więcej, ponieważ 14-letni chłopiec zaginął na morzu. Ze względu na złe warunki pogodowe, akcja poszukiwawcza została przerwana.
Zobacz też: OLSZÓWKA: Wichury zabijają. ZGINĄŁ 40-letni DRWAL
Ponad 220 tysięcy domów na Wyspach Brytyjskich jest odciętych od prądu. 130 lotów na Lotnisku Heathrow w Londynie anulowano. Ludzie boją się wychodzić ze swoich mieszkań, ale boją się także w nich zostać, odkąd dowiedzieli się o przypadku dziewczyny przygniecionej we własnej sypialni.
Niż św. Judy
Niżowi świętego Judy towarzyszy cyklonowy wiatr, który paraliżuje Wielką Brytanię. W nocy odnotowano, że najwyższa prędkość wiatru wynosiła 148 km/h. W ciągu dnia spada dp 90-112.