Sprawa Madeleine McCann do dziś pozostaje zagadkowa. W 2007 roku, gdy dziewczynka z Wielkiej Brytanii miała 4 lata, pojechała wraz z rodzicami i rodzeństwem na wakacje do Portugalii. 3 maja wieczorem rodzice zostawili ją śpiącą w pokoju z razem z rodzeństwem (w ośrodku Praia de Luz) i poszli na kolację. Gdy wrócili małej nie było. Od tamtej pory trwają poszukiwania. Jedną z hipotez było to, że dziewczynkę porwał pochodzący z Niemiec przestępca seksualny. Podobno jest kilka osób, które rzekomo widziały kogoś, kto tej nocy szedł w okolicy z dzieckiem na rękach. Podejrzany to niejaki Christian Brückner, dziś 45-letni, który był złotą rączką w Praia de Luz w czasie zniknięcia Madeleine. Odsiaduje właśnie siedmioletni wyrok za zgwałcenie 72-letniej kobiety w tym samym ośrodku, którego dopuścił się we wrześniu 2005 roku.
Polka podaje się za zaginioną. "Ma brudną przeszłość"
Mniej więcej tydzień temu na Instagramie pojawiło się konto prowadzone przez 21-letnią Polkę, która przedstawia się jako Julia Faustyna. Konto nazywa się @iammadeleinemccann ("jestem Madeleine McCann"). Na profilu jest mnóstwo postów, w których kobieta próbuje udowodnić, że to ona jest małą Madeleine. "Mam podobne oczy, kształt twarzy, uszy, usta, miałam szparę między zębami jak Madeleine" - pisze i porównuje zdjęcia zaginionej z jej własnymi z dzieciństwa. Pokazuje też podobieństwa do rodziców McCann, oraz twierdzi, że jej oprawcą był niemiecki pedofil.
Julia Faustyna to mała Madeleine? Będzie test DNA
Julia utrzymuje, że z dzieciństwa pamięta niewiele, oprócz "wakacji w gorącym miejscu, gdzie była plaża i białe lub bardzo jasne kolorowe budynki z apartamentami". W rewelacje dziewczyny mało kto wierzy. Niejaka dr Fia Johansson, która najwyraźniej wie sporo o życiu Julii, a którą cytuje "New York Post", twierdzi, że młoda Polka potrzebuje pomocy, a jej przeszłość jest "trudna, brudna i chaotyczna". Mimo to rodzice Madeleine McCann podobno zgodzili się, by przeprowadzić badanie DNA. Mediom nie udało się z nimi skontaktować, jednak kilka miesięcy temu mówili, że "chociaż prawdopodobieństwo może być niewielkie, nie straciliśmy nadziei, że Madeleine wciąż żyje i ponownie się z nią połączymy". Czy Julia to ich córka?