Chociaż w tym roku skończy już 190 lat, to wciąż tylko jedno mu w głowie! No, może poza ogórkami i marchewkami. Żółw Jonathan mieszka na Wyspie Świętej Heleny w południowej części Oceanu Atlantyckiego. Jest oficjalnym rekordzistą Guinnessa. Wykluł się w 1832 roku i chodził po tym świecie już za panowania królowej Wiktorii, która objęła brytyjski tron pięć lat później. 190-latek jest w świetnej formie! Chociaż niezmordowany gad już nie widzi, to pozostałe zmysły Jonathana mają się doskonale, a jego opiekunowie nie mają wątpliwości - libido rekordzisty Guinnessa nie zmalało ani odrobinę od czasów, gdy był nieopierzonym stuletnim młodzikiem! Bo chociaż ten żółw jest najstarszym żyjącym zwierzęciem lądowym świata, ale nadal żadnej żółwicy nie przepuści! A czasem i żółwiowi.
NIE PRZEGAP: Sztuczna PUPA eksplodowała mi podczas seksu! Dramat modelki
NIE PRZEGAP: Zaniósł MARTWEGO wuja na pocztę i twierdził, że żyje! Chciał pobrać emeryturę
Jonathan mieszka w zagrodzie z samicą Emmą i dwoma samcami, w tym Fredem, z którym również zdarza mu się figlować. "Zwierzęta często nie zwracają zbyt dużej uwagi na płeć" - tłumaczy opiekun żółwia dla Guinness World Records. Poprzedni rekordowo stary żółw zdechł w wieku 188 lat. Pozostaje życzyć Jonathanowi kolejnych stuleci życia i niezmiennej jurności!