Kacper Kuszewski: Rodzinny czas

2012-12-21 3:00

Boże Narodzenie to dla mnie rodzinny czas. Razem szykujemy się do wigilii, ubieramy choinkę z miłym przeczuciem, że zaraz zacznie się magiczna kolacja.

Kiedyś w naszym domu wiązało się to także ze wspólnym muzykowaniem - moja siostra i ja chodziliśmy do szkoły muzycznej. W Wigilię razem graliśmy na różnych instrumentach i śpiewaliśmy. Dziś muzyka, zwłaszcza poważna, wprowadza mnie w szczególny nastrój już przed świętami. Bardzo często słucham bożonarodzeniowych utworów z różnych epok. Słuchanie ich nie tylko daje mi przyjemność, ale też porusza odpowiednią strunę potrzebną do głębszego przeżywania wszystkiego, co wiąże się ze świętami. Nie znoszę za to sztucznego blasku i zgiełku, który towarzyszy Bożemu Narodzeniu. Od kilku lat obdarowujemy się tylko symbolicznymi drobiazgami. Znam też domy, w których z zasady daje się tylko własnoręcznie wykonane prezenty i bardzo mi się to podoba. Taki prezent znaczy dużo więcej niż drogie gadżety.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki