W niemieckiej prasie akcentuje się także to, że wicepremier Kaczyński wzywa Zachód do nałożenia embarga na rosyjską ropę naftową i opowiada się za tym, by przy granicach z Rosją, a państwach NATO, stacjonowało nawet 150 tys. żołnierzy US Army. Dla ochrony wschodniej flanki Sojuszu przed „rosnącą agresywnością Rosji”. „Jestem bardzo niezadowolony z zachowania niemieckiego rządu” – powiedział „Welt am Sonntag” Jarosław Kaczyński, wicepremier i – jako to określają media niemieckie – „szef narodowo-konserwatywnej partii PiS”. „Niemcy mogą dostarczyć więcej broni. A Niemcy mogą opowiedzieć się za embargiem na ropę w UE” – stwierdził wicepremier. „Nie wolno nam stale wspierać wielkiego mocarstwa, jakim jest Rosja, miliardowymi opłatami za zakup energii. Jest to politycznie i moralnie niedopuszczalne. To musi się skończyć, a Niemcy powinny wreszcie zająć jasne stanowisko w tej sprawie" – oświadczył Kaczyński.
Niemieckie media podkreślają, że „narodowo-konserwatywny polityk wezwał do fundamentalnej zmiany kursu niemieckiej polityki w Europie”. Zapytany o rolę Niemiec na kontynencie, o to, jaką rolę powinny one odgrywać rozmówca „Welt am Sonntag” odpowiedział, że „powinna być bardziej konstruktywna”, a z obecnej „Polska nie jest zadowolona”. „W ostatnich dziesięcioleciach Niemcy dążyły do dominacji w Europie „ale solidarnie z Rosją”. Niemcy „nie mają żadnych moralnych podstaw do dominacji w Europie” – powiedział Kaczyński” – akcentuje na swojej stronie internetowej N-TV, niemiecki telewizyjny kanał informacyjny będący własnością RTL Group.
A jak do wywiadu udzielonego przez Jarosława Kaczyńskiego odniosły się rosyjskie media? Mniej więcej tak, jak TASS, rządowa agencja prasowa, która nie zrobiła depeszy numer jeden z tego wydarzenia. Podkreśliła w leadzie, że Jarosław Kaczyński „ostro skrytykował stanowisko rządu niemieckiego w sprawie sytuacji wokół Ukrainy, w tym dostaw broni do Kijowa”. TASS ani słowem nie odniósł się do tego, że w wywiadzie dla niemieckiego dziennika wicepremier rządu RP opowiedział się za ewentualnym stacjonowaniem broni jądrowej w Polsce, choć agencyjna informacja powstała na podstawie m.in. newsa z N-TV, w którym w ostatnim zdaniu o czymś takim wspomniano. Z drugiej strony ta telewizja w materiale internetowym nie wspomina o tym, że w wywiadzie, jak podaje PAP, Kaczyński powiedział: „Niemcy nie wypłaciły dotychczas wysokich kwot odszkodowania za zniszczenia i morderstwa Polaków podczas II wojny światowej. Kwestia ta musi zająć ważne miejsce w naszych stosunkach i zostać rozwiązana".