Dowódca oddziału kadyrowców, podczas raportowania w relacji na żywo na TikToku pomyślnego zakończenia misji na froncie w Ukrainie, zginął w wyniku trafienia pociskiem — podaje ukraiński dziennikarz Wiktor Kowalenko. Czeczeński bojownik nagrywał relację na żywo z frontu, w której z dużą pewnością siebie chwalił się dokonaniami swojego oddziału. – Zadanie wykonane na piątkę z plusem – mówi na nagraniu kadyrowiec.
Ławrow w wywiadzie: "Nie bawimy się w wojnę jądrową"
Jak podaje onet.pl - TikTok jest szczególnie chętnie wykorzystywana przez czeczeńskie oddziały rosyjskiej Gwardii Narodowej, czyli tzw. kadyrowców. BBC podkreślała, że platforma stała się rozsadnikiem fake newsem na temat wojny w Ukrainie. ""Wojska tiktokowe" przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa walczyły już z pustymi budynkami i piwnicami, a teraz dzielnie atakują powietrze" — relacjonowano w niezależnych rosyjskich i białoruskich mediach, takich jak m.in. Nastojaszczeje Wriemia i Nasza Niwa.