To był piękny ślub i piękna panna młoda. Zdjęcia też miały być wyjątkowe. Maria Pantazopoulos (30 l.) i jej mąż Billy (30 l.) z Kanady chcieli dotrzymać lokalnej tradycji, zgodnie z którą po ślubie żona musi stanąć w płytkiej wodzie i zamoczyć suknię, by zagwarantować sobie szczęście. Pojechali z fotografem w okolice Montrealu, gdzie płynie rzeka Ouareau. Maria ustawiła się do zdjęcia w dosyć płytkim miejscu. Woda szybko zmoczyła najpierw jej stopy, potem suknię. Piękna blondynka śmiała się i pozowała, gdy nagle poczuła, że nasiąknięta wodą kreacja ciągnie ją w głąb rzeki... Zaszokowana, nie mogła się ruszyć, a nurt porwał ją prosto do wodospadu! Fotograf i mąż rzucili się na ratunek, ale nie wygrali z ciężką suknią ślubną. Ratownicy znaleźli ciało Marii dopiero po kilku godzinach.
KANADA. Pannę młodą UTOPIŁA suknia ślubna
Szok w Kanadzie! Suknia ślubna zabiła pannę młodą tuż po ceremonii. Fotograf robił Marii Pantazopoulos (30 l.) pamiątkowe zdjęcie. Uśmiechnięta kobieta weszła do rzeki, ale ciężki materiał błyskawicznie nasiąkł wodą i wciągnął ją do wodospadu.