Szkotka przyznaje, że karmi piersią swojego narzeczonego od mniej więcej półtora roku. To właśnie wtedy Shawn jej to zaproponował. Jak donosi "New York Post", Lana nie miała laktacji, ponieważ jej dzieci mają już 7 i 11 lat, zaczęła jednak szukać informacji o tym, jak ją wznowić. Po kilku dniach przyjmowania suplementu diety, którego nazwy kobieta nie chce podać, z piersi Lany poleciała kropla mleka, a gdy Shawn zaczął ssać jej piersi, laktacja się rozkręciła. Od tamtego czasu karmi swojego chłopaka dwa razy w tygodniu, a w pozostałe dni odciąga sobie mleko. Mieszkanka Edynburga deklaruje, że karmienie piersią powoduje, że czuje się bardziej seksowna i kobieca. "To dla mnie bardzo erotyczne doświadczenie" - wyznaje. Cieszy się też, że jeszcze bardziej urósł jej biust.
Para o swoim niezwykłym hobby chętnie opowiada mediom. Lana i Shawn wystąpili m.in. w filmie dokumentalnym „Breastfeeding My Boyfriend”, udzielili też wywiadu w brytyjskim programie „This Morning”, w którym tłumaczą, że nie widzą niczego złego w tym, co robią. "Nie obchodzi nas, czy to jest normalne” - mówią.