Kryzys polityczny w Hiszpanii pogłębia się! Po tym, jak tydzień temu 90 proc. Katalończyków opowiedziało się w referendum za niepodległością, trwa spór między rządem zbuntowanego regionu a władzami w Madrycie. Hiszpania nie uznaje ważności głosowania i zapowiada walkę z dążeniami do utworzenia nowego państwa przy pomocy wszelkich prawnie dostępnych środków.
ZOBACZ TEŻ: Hiszpania pałuje demokrację! ZAMIESZKI na ulicach, 888 rannych
Tymczasem premier Katalonii Carles Puigdemont (55 l.) oświadczył, że lada dzień oficjalnie ogłosi niepodległość, bo z powodu wyników referendum wymaga tego prawo. Według przywódcy Madryt nie podjął żadnych negocjacji w kwestii kryzysu, Puigdemont przypomniał też brutalną interwencję policji w dniu referendum, rannych zostało wtedy ponad 800 osób.