Na lotnisku w Kazaniu rozbił się samolot boeing 737. Maszyna należąca do linii lotniczych Tatarstan leciała z moskiewskiego lotniska Domodiedowo. Jak poinformował przedstawiciel władz lotnictwa cywilnego, samolot uderzył w ziemię podczas próby odejścia na drugi krąg.
Z wiadomości przekazanych przez TVN24 wynika, że bardzo prawdopodobną przyczyną katastrofy jest błąd załogi. Z kolei rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych podało, że boeing podchodził do lądowania trzykrotnie, a podczas przyziemiania wybuchł zbiornik z paliwem.
ZOBACZ: Katastrofa smoleńska. Ekipa Telewizji Polskiej kupowała znicze i fałszowała relacje?
Na pokładzie znajdowało się 50 osób - 44 pasażerów i 6 członków załogi. Nikt nie przeżył katastrofy. Wśród ofiar jest 23-letni syn prezydenta Tatarstanu. Wyrazy współczucia rodzinom ofiar złożył Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew. Obecnie trwają oględziny miejsca zdarzenia. Śledczy biorą pod uwagę kilka przyczyn katastrofy, takich jak błąd pilotów, usterka techniczna, a także niekorzystne warunki pogodowe. Lotnisko zostało zamknięte do poniedziałku, informuje rmf24.pl. Samoloty kierowane są na lotniska zastępcze - do Ufy, Niżnego Nowogrodu i Nabierieżnych Czełnów.
ZOBACZ: Katastrofa promu w Tajlandii. Kapitan był naćpany!
Boeing 737-500, który rozbił się w Kazaniu był użytkowany od 23 lat. Zanim trafił do linii Tatarstan, latał w barwach innych przewoźników - Bulgaria Air, Uganda Airlines i Air France. Osoby, które latały tym samolotem zwracają uwagę na fatalny stan techniczny maszyny.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-rosja-katastrofa-samolotu-pasazerskiego-50-osob-nie-zyje,nId,1059247?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox