"Aleksander Tiutin został skazany na 23 lata więzienia za wynajęcie płatnego zabójcy do zabicia rodziny z dwójką dzieci. W lipcu 2022 podpisał kontrakt z Grupą Wagnera. Jako najemnik wyjechał na Ukrainę na 6 miesięcy, po czym otrzymał amnestię" - pisze Nexta na Twitterze. Szerzej sprawę opisuje rosyjski serwis 47News. Tiutin to rosyjski przedsiębiorca i bogacz. W 2018 roku został zatrzymany jako zleceniodawca zabójstwa własnej siostrzenicy, która jego zdaniem chciała za dużą część spadku po swojej matce. W toku śledztwa wyszło na jaw, że to nie pierwszy raz, gdy Tiutin wynajął płatnego zabójcę.
Rosyjski biznesmen zlecił brutalne morderstwo całej rodziny. Nie zostanie ukarany
"W 2005 roku w ogrodnictwie »Srebrny Potok« pod Sertołowem w obwodzie leningradzkim z jego rozkazu zabito 4 osoby: jego dawnego wspólnika, biznesmena, niejakiego Zejnałowa oraz jego żonę i dwoje dzieci: 11-letniego syna i 15-letnią córkę" - przypomina 47News. Rodzina została zastrzelona z kałasznikowa, po czym brutalnie "dobita" siekierą. Portal pokazał wstrząsające zdjęcia z miejsca zbrodni. W 2021 roku Tiutin usłyszał wyrok: 23 lata w kolonii karnej. Odsiedział trzy (licząc razem z czasem, gdy był zamknięty po aresztowaniu). Przed tym, by dokonać żywota w więziennej celi, uchroniła go... wojna na Ukrainie.
Pojechał na wojnę, teraz jest już w Turcji. Miał siedzieć w więzieniu
Jak podaje serwis, w lipcu 2022 roku Tiutin dostał propozycję nie do odrzucenia. Zwerbowała go zbrojna Grupa Wagnera kierowana przez Jewgienija Prigożyna, nazywanego "kucharzem Putina" [Prigożyn prowadzi m.in. firmę cateringową zaopatrującą w posiłki rosyjską armię - przyp. red.]. W zamian za udział w wojnie zaproponowano mu pieniądze i ułaskawienie. Niedługo później 66-letni Tiutin pojechał na front, z którego w grudniu 2022 roku wrócił bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Teraz razem z żoną wygrzewa się już na plażach tureckiej Antalyi. "Świat zaleje fala najgorszych rosyjskich zbirów ułaskawionych przez Putina i jego świtę" - komentują obserwatorzy.