Każdy sobie może poczytać e-maile Hillary Clinton. Tajne łamane przez jawne

2015-09-02 2:00

Walcząca o prezydencką nominację Partii Demokratycznej Hillary Clinton ma kolejne kłopoty. Departament Stanu ujawnił bowiem 7121 stron korespondencji byłej Pierwszej Damy, pochodzących z jej prywatnej poczty elektronicznej. Jest tam 150 wiadomości, których treść zakwalifikowano jako „cassified”.

Chodzi o e-maile pochodzące z okresu, kiedy Clinton była szefową dyplomacji Stanów Zjednoczonych. Część poczty krążyła w wewnętrznym systemie Departamentu Stanu i nie była opatrzoną klauzulą „ściśle tajne”, a według służb śledczych powinna. Spośród przejrzanych teraz maili, większość dotyczyła spraw błahych – jak prace biurowe, plan dnia, czy artykułów w prasie. Niemniej część zawierała treści, które powinny być chronione. Teraz śledczy badają, czy korzystając z niezabezpieczonej prywatnej poczty i bez odpowiedniej klauzuli, nie zostało naruszone niczyje dobra lub bezpieczeństwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają