Kierowca SUV wjechał w grupę pieszych na Brooklynie, zabijając młodą kobietę. Zginęła na oczach ukochanego

2015-12-08 1:00

Tragiczny wypadek w Fort Greene na Brooklynie. Pędzący swoim SUV kierowca, chcąc uniknąć zderzenia z autobusem, stracił panowanie nad pojazdem i całym impetem wjechał na chodnik. Uderzył w grupę idących pieszych. Między innymi 30-letnią Victorię Nicodemus, która szła ze swoim ukochanym.

Dostraszliwego wypadku doszło w niedzielę przed szóstą wieczorem. 39-letni Marlon Sewell jechał swoim Chevy Suburban w kierunku wschodnim przez Fulton Street. Nagle, chcąc ominąć autobus, który zatrzymywał się na przystanku, czego pędzący kierowca nie zauważył, tak odbił kierownicą, że stracił kontrolę nad autem, wjechał na krawężnik i na chodnik…
– Wszystko działo się bardzo szybko. Ta biedna kobieta została uderzona najbardziej… Widziałem jak uchodzi z niej życie. Strasznie krwawiła, ratownicy robili co mogli, ale ona stawała się coraz bledsza i bledsza… Inne osoby też leżały na chodniku – relacjonował jeden ze świadków.
Sanitariusze przewieźli nieprzytomną Victorię Nicodemus do szpitala, ale zaraz po przybyciu na izbę przyjęć stwierdzono jej zgon.
Do tego samego szpitala trafił też jej chłopak. Jego rany nie były tak rozległe, ale ta, jaką teraz ma na w sercu po stracie ukochanej, długo się nie zagoi. Do szpitala trafiło jeszcze trzech innych rannych pieszych. Policja aresztowała kierowcę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają