Do takich wniosków doszli lekarze, którzy przeanalizowali kilka fotografii przedstawiających 66-letniego Kim Dzong Ila na meczu piłkarskim. Ich zdaniem przywódca Korei doznał w lipcu lub sierpniu wylewu krwi do mózgu. Jeszcze teraz odczuwa jego skutki, a dowodem na to ma być bezwładna lewa ręka.
Spekulacje na temat stanu zdrowia komunistycznego dyktatora nasiliły się we wrześniu. Przywódca nie był obecny na wielkiej paradzie z okazji 60. rocznicy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
Państwowa telewizja próbowała kilkukrotnie ucinać jakiekolwiek spekulacje na temat choroby Kima. Uważni obserwatorzy za każdym razem znajdowali jednak dowody, że materiały z Kimem w roli głównej są stare i nieaktualne.
Kim Dzong Il żyje, ale jest sparaliżowany
2008-11-03
20:00
Przywódca komunistycznej Korei Północnej Kim Dzong Il miał poważny wylew i ma sparaliżowane lewe ramię.