Jeszcze dwa lata temu Kim Dzong Un (38 l.) był chorobliwie otyły. Ledwo mieścił się w ubraniach, miał nalaną, pucołowatą twarz. A światowe media, powołując się zazwyczaj na południowokoreański wywiad, relacjonowały kolejne przecieki na temat hulaszczego trybu życia północnokoreańskiego tyrana. Jednak gdy tylko zaczęła się pandemia koronawirusa, Kim Dzong Un niespodziewanie zaniemógł. Jego zniknięcie wywołało falę spekulacji o ciężkiej chorobie, a nawet śmierci dyktatora. Potem Kim znów zaczął pojawiać się publicznie i... chudnąć. Ostatnie zdjęcie tyrana zdumiewają! Została z niego połowa. Nie ustają spekulacje na temat tego, jak udało mu się schudnąć. "Daily Star" już zna odpowiedź! Okazuje się, że Kim Dzong Un schudł, wykluczając ze swojej diety tylko trzy składniki.
NIE PRZEGAP: Jurny biseksualny żołw ma 190 lat i nadal uprawia SEKS!
NIE PRZEGAP: CZTERY różne odmiany Omikronu i DWIEŚCIE Delty! Koronawirus znów mutuje
Jak informuje brytyjski "Daily Star", Kim Dzong Un zrezygnował ze szwajcarskiego sera, homarów i wina! Przesadzał zwłaszcza z tym ostatnim i podobno wychylał aż dziesięć butelek dziennie. Jednak w końcu musiał wziąć się za siebie. Najbardziej dziwaczne plotki mówią co prawda o tym, że prawdziwy Kim nie żyje i został zastąpiony chudszym sobowtórem, ale oficjalnie dyktator poprzez głodówkę solidaryzuje się z narodem w pogrążonym w "trudnościach gospodarczych" kraju.