Gdy 2 marca 2022 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję potępiającą rosyjską inwazję na Ukrainę i wzywającą Moskwę do natychmiastowego wycofania wszystkich sił z Ukrainy, tylko pięć krajów zagłosowało przeciw dokumentowi. Jednym z nich była Korea Północna. Mimo że oficjalnie nigdy nie poparła rosyjskiego najazdu na Ukrainę, to trudno nie mieć wrażenia, że Kim Dzong Un przyklaskuje w tej kwestii Putinowi. Tym bardziej gdy przeczyta się treść specjalnej wiadomości, wysłanej do rosyjskiego prezydenta przez północnokoreańskiego przywódcę z okazji Dnia Rosji, obchodzonego 12 czerwca.
Korea Północna jeszcze bliżej Rosji
Cytuje ją "Ukraińska Prawda", powołując się na przekaz rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Novosti. "Jestem przekonany, że na drodze do ochrony międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości i zapewnienia globalnego bezpieczeństwa współpraca taktyczna i strategiczna między naszymi krajami stanie się jeszcze bliższa" - napisał Kim. Jego kolejne słowa są niepokojące!
CZYTAJ TAKŻE: Kochanka Putina "wyszła z bunkra". To szok jak się zmieniła! Ma apel do nastolatek
Korea Północna ramię w ramię z Rosją?
Kim Dzong Un zapewnił Władimira Putina o swoim poparciu i podziwie, jakim go darzy. "Pod waszym przywództwem naród rosyjski, dzielnie pokonując różne wyzwania i trudności, czyni wielkie postępy w słusznej sprawie ochrony godności, bezpieczeństwa i praw do rozwoju kraju, co naród północnokoreański w pełni popiera" - napisał. Czy to oznacza, że Korea Północna już wkrótce dołączy do inwazji na Ukrainę jako sojusznik Kremla?
CZYTAJ TAKŻE: Putin stoi nad grobem? "Koniec jest bliski". Po jego śmierci będzie jeszcze gorzej?