Dopiero co gromił meteorologów za to, że pada deszcz, a teraz grozi wojną Ameryce. Chodzi o powstające właśnie w Hollywood dzieło pod tytułem "Wywiad", opowiadające o zamachu na Kima. Gdy dyktator o tym usłyszał, zrobił się czerwony jak burak i zaczął krzyczeć:
- Jeśli ten film trafi do kin, to będzie oznaczało wojnę! Rzecznik Kima skwapliwie przekazał to światu. Czy teraz czeka nas atomowa zagłada przez Hollywood?!
Zobacz: Kim Dzong Un: Kochanka dyktatora żyje?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail