Urodziny Kim Dzong Ila to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Korei Północnej. Przypadają one właśnie dziś, w środę 16 lutego. W dodatku to okrągła rocznica urodzin poprzedniego północnockoreańskiego tyrana. Gdyby Kim Dzong Il żył, miałby 80 lat. Z takiej okazji Kim Dzong Un chciał urządzić wielkie, pokazowe święto pokazujące, że w Korei Północnej jest najwspanialej na świecie. Ale jedna rzecz sprawiła, że zamiast dumy, Kim czuje wściekłość. Bo kwiaty nazwane na cześć jego zmarłego w 2011 roku ojca Kim Dzong Ila ośmieliły się nie zakwitnąć! Nie pomagają najstraszniejsze groźby - Kimjongilie, bo taką nazwę otrzymały specjalnie wyhodowane begonie, dalej nie kwitną. Na skutki takiego skandalu nie trzeba było długo czekać. Rozjuszony Kim Dzong Un aresztował ogrodników i skazał ich na pobyt w obozach pracy przymusowej.
NIE PRZEGAP: Odnaleźli zaginione dziecko po trzech latach! 7-latka ukryta w schowku pod schodami
NIE PRZEGAP: Brytyjski książę zapłaci 64 MILIONY! UGODA w sprawie seksafery
Jak podaje "Daily NK News", ogrodnicy jednak nie zawinili, a powodem kwiatowego kryzysu jest kryzys ogólnopaństwowy, przez który szklarnie z Kimjongiliami nie mogły być dostatecznie podgrzewane. Gdyby Kim miał ukarać prawdziwego winnego, musiałby ukarać sam siebie. Kim Dzong Il był przywódcą Korei Północnej w latach 1994–2011. Był następcą swego ojca i założyciela KRLD, Kim Ir Sena. Kim Dzong Un rządzi Koreą Północną od 17 grudnia 2011 roku.