Kim Dzong Un nakazał "intensyfikację przygotowań wojennych". Wcześniej groził, że użyje broni jądrowej
Kim Dzong Un nasila swoją retorykę wojenną i zacieśnia współpracę z Władimirem Putinem. Północnokoreański dyktator już wcześniej mówił o tym, że szykuje się do konfliktu, a w grudniu 2023 roku dyktator stwierdził, że nie zawaha się przeprowadzić ataku atomowego, jeśli "wróg" sprowokuje go za pomocą broni nuklearnej. Teraz Kim wygłosił przemówienie, w którym ponownie podniósł kwestię "przygotowań wojennych". Jak podała 2 lutego Koreańska Centralna Agencja Informacyjna (KCNA), tyran nakazał modernizację marynarki wojennej, mówiąc, że "jest to najważniejsza kwestia dla niezawodnej obrony suwerenności morskiej kraju i intensyfikacji przygotowań wojennych". W Korei Północnej realizowany jest pięcioletni plan "obrony narodowej", rozpoczęty w 2021 roku i obejmujący rozwój atomowych okrętów podwodnych.
Władimir Putin niebawem pojedzie do Korei Północnej. Ukraiński wywiad wojskowy ogłosił, że wie, czego będą dotyczyć rozmowy z Kim Dzong Unem
Władimir Putin coraz bardziej zacieśnia współpracę z Kim Dzong Unem. Wcześniej to północnokoreański dyktator był w Moskwie, a do Pjongjangu wysłano tylko ministra obrony Siergieja Szojgu z delegacją. Teraz do Korei Północnej ma się wybrać osobiście Władimir Putin. Taką informację podały zarówno Radio Swoboda, jak i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Wiemy, o czym chce rozmawiać Władimir Putin z Kim Dzong Unem podczas tej wizyty - ogłosił Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), cytowany przez Interfax-Ukraina. Wcześniej brytyjski Guardian informował o tym, że północnokoreański dyktator dozbraja Putina pociskami, teraz strona ukraińska ogłasza, że także Putin dozbraja Kima. Według Budanowa rosyjski przywódca będzie rozmawiać nie tylko o zwiększeniu dostaw uzbrojenia z Pjongjangu, ale i o przekazywaniu Kimowi technologii wojskowych, a konkretnie rakietowych.