General SVR: Kim Dzong Un podczas wizyty Putina w Korei Północnej zażądał kobiet w zamian za broń. Chce dostawy "rosyjskich piękności"
18 czerwca po pierwszy od 24 lat Władimir Putin przyleciał do Korei Północnej. Osobiście spotkał się z Kim Dzong Unem i został podjęty ze wszystkimi honorami. "Bardzo doceniamy wasze systematyczne i stałe wspieranie polityki rosyjskiej, w tym w kwestii ukraińskiej" - mówił rosyjski prezydent. O kulisach wizyty w Pjongjangu pisze także tajemniczy kanał w mediach społecznościowych General SVR, którego autorzy podają się za dawnych agentów rosyjskich służb. Przypomnijmy, że wcześniej pisał m.in. o rzekomej śmierci Władimira Putina i tym, że po dziś dzień zastępuje go sobowtór, a pogłoski te doczekały się nawet dementi ze strony Kremla. Ale General SVR wciąż nadaje. Według autorów tej strony północnokoreański tyran obiecał Putinowi dostawy broni na wojnę, ale w zamian zażądał... dostawy Rosjanek.
"Dlaczego Kim chce „rosyjskich piękności”, nie sprecyzował, ale nietrudno zgadnąć"
"Kim Dzong-un żąda między innymi technologii i pomocy w produkcji nowoczesnej broni, danych z rozpoznania satelitarnego oraz, wśród egzotycznych życzeń, „kilku rosyjskich piękności”. Nie określono liczby dziewcząt, których pragnie Kim Dzong-un, ani nie omówiono kryteriów selekcji. Dlaczego Kim chce „rosyjskich piękności”, nie sprecyzował, ale nietrudno zgadnąć. „Putin” obiecał spełnić wszystkie życzenia swoich współpracowników i na tym koniec" - czytamy na stronie General SVR. Słowo "Putin" jest w cudzysłowie właśnie dlatego, że według General SVR od 26 października prawdziwy Putin nie żyje, a ten, któego widzimy na zdjęciach, to sobowtór przygotowany przez władze na Kremlu.
"Podpisana dziś umowa o przewiduje m.in. wzajemną pomoc w przypadku agresji na jedną ze stron tej umowy"
A jak było oficjalnie? Po rozmowach przedstawiciele Rosji i Korei Północnej ogłosili zawarcie sojuszu wojskowego. "Podpisana dziś umowa o wszechstronnym partnerstwie strategicznym przewiduje m.in. wzajemną pomoc w przypadku agresji na jedną ze stron tej umowy". Rosja walczy z "hegemonistyczną i imperialistyczną polityką" Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników - mówił wcześniej Putin i zapewnił o pogłębianiu się relacji Moskwy z Pjongjangiem. Na czym to pogłębianie ma polegać? Władze amerykańskie donoszą od miesięcy, że Kim potajemnie dozbraja Putina, wysyłając mu choćby pociski.