Kim jest Ukrainka z popularnego filmu z Majdanu? Julia Maruszewska rok temu była w Warszawie

2014-02-25 22:11

Autorka dramatycznego apelu nagranego podczas zamieszek na Majdanie to Julia Maruszewska, ma 24 lata i jest studentką. W czasie demonstracji w Kijowie była wolontariuszką. Julia rok temu odwiedziła Warszawę na festiwalu Human Doc.

Julia Maruszewska stała się popularna z dnia na dzień, kiedy w sieci pojawił się film z jej udziałem. Julia w nagraniu apeluje do Zachodu:

- Oni mogą nas zabić jedno po drugim, pomóżcie nam, chcemy być wolni!- mówiła Maruszewska.

Julia dziękuje Polakom

- Jestem Ukrainką i jestem dumna z moich ludzi i jestem wdzięczna Polsce - powiedziała Julia Maruszewska w rozmowie z TVN24.

- Jestem zaskoczona, że tylu ludzi obejrzało ten film. Ale jestem przekonana, że to nie przeze mnie, ani nie przez to, jak wyglądało to wideo, ale przez to, że ludzie po prostu chcieli wiedzieć, co dzieje się na Ukrainie i dlatego cieszę się, że ten film dotarł do tak wielkiej ilości odbiorców i że tylu ludzi dowiedziało się o wydarzeniach w naszym kraju - powiedziała Julia.

- Muszę i chcę mówić o tym, co dzieje się na Ukrainie najwięcej jak tylko mogę (...) Byłam zaskoczona, kiedy przeczytałam artykuły w różnych europejskich i amerykańskich czasopismach, mówiące o tym, że na Majdanie są sami terroryści, ludzie bezrobotni i alkoholicy, a przecieź to nieprawda! - dodała Ukrainka.

Zobacz: Nowy bohater Ukrainy! Zabrał mikrofon Kliczce i wykrzyczał: Janukowycz musi odejść!

Według Maruszewskiej, media wypisywały głupoty: - Zastanawiałam się, co będzie dalej. Napiszą, że jestem kochanką Putina? - powiedziała Julia.

Julia była w Warszawie

Przed nagraniem apelu, Julia była gościem na zeszłorocznym festiwalu "Human Doc" w 2013 roku.

Reżyser filmu, na którym widzimy Julię, według Mateusza Mularczyka, dyrektora programowego festiwalu, pojechał na Ukrainę za własne pieniądze:

- Nie sprawiał wrażenia agenta CIA. Wyglądał na uczciwego człowieka, który po prostu od lat zajmuje się taką tematyką - powiedział Mularczyk dla TVN24.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają