Kim Kardashian pomogła afgańskim piłkarkom. Nie uwierzysz, co zrobiła!

30 kobiet z młodzieżowej drużyny piłkarskiej oraz ich rodziny - w sumie około 130 osób - wylądowało w czwartek (18 listopada) na lotnisku Stansted pod Londynem, po tym, jak były zmuszone uciekać z Afganistanu zajętego przez talibów. Pomogli im w tym brytyjski klub piłkarski Leeds United, nowojorski rabin Moshe Margaretten i Kim Kardashian West, która wyczarterowała samolot i pokryła koszty przelotu. Poprosił ją o to rabin i jak informuje "CBS News", na odpowiedź nie musiał długo czekać. „Może godzinę później, po rozmowie na zoomie, dostałem SMS, że ​​Kim chce sfinansować cały lot” - przyznał rabin. Rzeczniczka Kardashian potwierdziła te informacje. Osoby, które przyleciały do Wielkiej Brytanii samolotem wynajętym przez gwiazdę, najbliższe 10 dni spędzą na kwarantannie.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE! Sieć sklepów wykorzystuje kryzys na granicy polsko-białoruskiej w reklamie. Przesadzili? [WIDEO]

Afgańskie zawodniczki były zmuszone opuścić kraj, ponieważ uprawianie przez kobiety sportu jest postrzegane jako akt nieposłuszeństwa wobec talibów. Od czasu dojścia ich do władzy na taki krok zdecydowały się setki afgańskich sportsmenek. Była kapitan reprezentacji piłkarek w Afganistanie, kierująca ewakuacją młodych zawodniczek podkreśliła, jak wielką czuje ulgę, że jest już po wszystkim. „Wiele z tych rodzin opuściło swoje miejsca zamieszkania po przejęciu władzy przez talibów. Ich domy zostały spalone, a niektórzy członkowie ich rodzin zabici lub zabrani. Niebezpieczeństwo było ogromne, dlatego trzeba było szybko wywieźć je poza Afganistan" - cytuje jej wypowiedź dla "Associated Press" stacja "CBS News".

PRZECZYTAJ TEŻ! Torturował i mordował pedofili. Jest tak niebezpieczny, że siedzi w klatce w podziemiach!