Plan był faktycznie chytry. Ponieważ na komunistyczną Koreę od lat nałożone jest embargo handlowe, przywódca postanowił zakup swoich zabawek "wybielić". W transakcję zaangażował szereg firm z całego świata, od Chin przez Hongkong, Malezję aż do małej spółki w Austri. To właśnie ona złożyła zamówienie w znanej włoskiej stoczni na dwie szybkie i niezwykle luksusowe łodzie.
Jak udało się odkryć, że za wszystkim stoi reżim z Korei Północnej? Austriacy stracili czujność i próbowali przekazać jachty jako darowiznę dla jednej z firm, która figurowała w rejestrze włoskiej policji skarbowej. Okazało się, że jest ona powiązana z samym Kim Dzong Ilem. Wówczas cały misterny plan wziął w łeb.
Obydwie łodzie zostały zawrócone do Włoch. Co więcej, Kim straci prawdopodobnie 13 milionów euro, które zainwestował w swoje nowe zabawki.
Kim nie będzie pływał w luksusie
2009-07-24
20:15
Zwykli ludzie przymierają głodem, a władza chciała pławić się w luksusach. Mowa o Korei Północnej, której przywódca zamówił sobie we Włoszech dwa superluksusowe jachty. Kim Dzong Il będzie jednak musiał obejść się tylko smakiem - łodzie skonfiskowano.