Zarejestrowani jako zwolennicy poszczególnych partii nowojorczycy głosowali we wtorek od szóstej rano do dziewiątej wieczorem. Wyniki wyborów są bardzo ważne. Nic więc dziwnego, że kandydaci – tak republikańscy jak i demokratyczni – już od weekendu prowadzili w metropolii intensywne kampanie. Zwłaszcza Hillary Clinton i Bernie Sanders, którzy mają tu do wygrania blisko trzystu delegatów. Byłej sekretarz stanu, pomagał w kampani mąż były prezydent Bill Clinton. Agencje przypominają, że 2008 roku Hillary Clinton wygrała prawybory w Nowym Jorku (57,4 proc. głosów), pokonując wówczas Baracka Obamę (40,3 proc.). Teraz też prowadziła do samego końca w sondażach – ponad 12 punktami procentowymi nad pochodzącym z Brooklynu Sandersem. Clinton już zebrała ok. 1700 delegatów (w tym 469 superdelegatów), podczas gdy Sanders ma po swojej stronie ok. 1100 (w tym 31 superdelegatów). Do zapewnienia nominacji potrzeba 2383.
W obozie republikanów w przedwyborczych sondażach prowadził Donald Trump. kandydaci Partii Republikańskiej walczą o 95 delegatów.
Kluczowe prawybory dla kandydatów Partii Demokratycznej. Nowy Jork z Hillary czy Sandersem?
Wszystko w rękach nowojorczyków. We wtorek mieszkańcy miasta i stanu Nowy Jork głosowali w prawyborach. Są one kluczowe zwłaszcza dla demokratycznych kandydatów. Faworytka Hillary Clinton i jej partyjny przeciwnik Bernie Sanders walczą o 291 delegatów. Według ekspertów wynik tych prawyborów może zadecydować o dalszym losie walczącego z byłą sekretarz stanu senatora w Vermont.