Kobiety poćwiartowana na kawałki w trzech walizkach. Zbrodnia w Delray Beach
W aż trzech walizkach znajdowało się ciało kobiety w średnim wieku, które zostało znalezione rozczłonkowane w Delray Beach - informuje tvn24.pl, powołując się na NBC News. Do zabójstwa doszło na Florydzie w Stanach Zjednoczonych, a informacja o znalezieniu pierwszej z walizek wpłynęła do miejscowej policji w piątek, 21 lipca. Trzy dni później mundurowi poinformowali o wszystkim w komunikacie w mediach społecznościowych. Po ujawnieniu zawartości pierwszej walizki, która dryfowała w nurcie kanału, funkcjonariusze znaleźli również dwie pozostałe, znajdujące się przy brzegu. Tożsamość ofiary zabójstwa nie została jeszcze ustalona, dlatego policja w Delray Beach cały czas czeka na odzew w tej sprawie. Na razie wiadomo, że kobieta ma ok. 162 cm wzrostu, a jej brwi prawdopodobnie pokrywały tatuaże. Poszkodowana była ubrana w kwiecisty podkoszulek i czarne spodenki do połowy uda. Policja zdecydowała się również opublikować zdjęcie górnej części jej garderoby. Według jej ustaleń poćwiartowane ciało mogło zostać wrzucone do rzeki w Delray Beach między 17 a 20 lipca.