KOCHANKI czciły Silvio Berlusconiego JAK BOŻKA! Szokująca książka ujawnia sekrety polityka

Kazał kochankom śpiewać pieśni pochwalne na własną cześć i całować sztuczne penisy, a dziewczęta już na początku imprezy obnażały na wyścigi piersi, by ówczesny premier Włoch mógł je całować do woli... Dziennikarz Michael Day na potrzeby nowej, skandalizującej książki o „Być Berlusconim: Wzlot i upadek” przeprowadził wywiady z Ambrą Battilaną (23 l.) i Chiarą Danese (23 l.), uczestniczkami słynnych przyjęć bunga bunga. Piękne Włoszki nie kryły nawet najbardziej pikantnych szczegółów! - Dziewczyny śpiewały wtedy taką pieśń: „Dzięki Bogu za Silvio”! – opowiadają Ambra i Chiara.

ZOBACZ TEŻ: Silvio Berlusconi płacił miliony za milczenie dzierlatek

- Berlusconi przynosił figurkę małej postaci z wielkim penisem i kazał nam go całować. Niektóre dziewczyny już po 15 minutach odsłaniały piersi, a on pokrywał je pocałunkami – wyznają dziewczęta. W zamian za pieśni pochwalne na własną cześć i całowanie sztucznych penisów premier Włoch obiecywał dziewczynom, że zostaną pogodynkami i zrobią wielką karierę w telewizji.